Sarsa - Relacja z koncertu - Wałbrzych 03.09.2016

Jej debiutancki singiel - Naucz mnie - zdominował
ubiegłoroczne lato. Dosłownie opanował stacje radiowe w całej Polsce, ale i w
Internecie wywołał spore zamieszanie. Licznik wyświetleń teledysku na YouTube
niedługo pokaże 50 milionów odtworzeń, a w 2015 roku był najpopularniejszym
polskim wideoklipem.
To właśnie Sarsa rozpoczęła tegoroczne Dni Wałbrzycha, gdzie
3 września zagrała koncert.
Zapraszam na relację z tego wydarzenia!
Piosenkarka zaprezentowała piosenki ze swojej autorskiej
płyty. Usłyszeliśmy zarówno single, takie jak Indiana, czy Zapomnij
mi, ale także mniej znane kompozycje. Oczywiście nie mogło zabraknąć
także Naucz mnie, które podczas koncertu zabrzmiało dwa razy. W środku
koncertu artystka postawiła na spokojną aranżację, gdzie sama akompaniowała
sobie, grając na ukulele.
Wokalistka zdecydowała się także sięgnąć po zagraniczny repertuar. Zagrała cover utworów Eurythmics - Sweet dreams i Only girl Rihanny. Trzeba przyznać, że były to naprawdę autorskie wersje tych przebojów. Momentami trudno było je rozpoznać, część zgromadzonych pod sceną osób próbowała odgadnąć oryginalnego wykonawcę i tytuł, zwykle udawało się to dopiero podczas refrenu. Sarsa zagrała je naprawdę po swojemu, w charakterystycznych dla siebie brzmieniach.
Sarsa Markiewicz to nie tylko spektakularny debiut z piosenką, na punkcie której oszalały tysiące osób, ale także bardzo charakterystyczny wizerunek. Jej fryzura, która doczekała się własnej nazwy – sarsorogi – a także styl śpiewania i poruszania się, stały się jej wizytówką. Także na koncercie nie zabrakło oryginalnego elementu, który sprawiałby, że od razu wiemy, kogo zaraz zobaczymy na scenie, a to za sprawą podświetlanego statywu w kształcie flaminga.
Na bis wokalistka ponownie zaśpiewała, a raczej dała
możliwość zaśpiewać publice, swój największy hit. Tym razem już w dobrze znanej
z radia aranżacji. Gdy Sarsa zeszła ze sceny, niemalże od razu rozpoczęły się
przygotowania do koncertu zespołu Pectus, który kontynuował świętowanie tegorocznych
Dni Wałbrzycha.
Specjalnie przypomniałam sobie jej teledysk na youtube, pamiętam najbardziej Naucz mnie, ciekawe brzmienie głosu, w wakacje często słuchaliśmy w radiu podczas jazdy samochodem. Widzę, że bywasz na fajnych koncertach :-)
OdpowiedzUsuńZnam chyba tylko jedną jej piosenkę, ale ma fajny głos.
OdpowiedzUsuńgłos ma fajny,ale jej piosenki mi nie pasują. Wolałam jak śpiewała znane przeboje:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za jej muzyką ;<
OdpowiedzUsuńNiesamowite zdjęcia z koncertów robisz :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńNigdy nie słyszałam jej na żywo. Zdjęcia jak zwykle świetne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję! :)
UsuńByłam na koncercie Sarsy w Inowrocławiu :) Super muzyka :)
OdpowiedzUsuńNie słucham Sarsy na co dzień, ale byłam raz na koncercie i naprawdę było niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Ciekawe jak brzmi na żywo, chętnie bym posłuchała :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam koncerty na żywo, niestety baaaardzo rzadko na nich bywamy. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńznam tylko jedną jej piosenkę ;)
OdpowiedzUsuńMoże nie jestem ogromną fanką zdarzy, ale lubię ją i chyba sama bym poszła na jej koncert gdybym oczywiście miła taką możliwość. A sarsorogi to super fryzura.
OdpowiedzUsuń"http://sharpeee.blogspot.com
Na zdjeciach widac zu bylo sporo ludzi .
OdpowiedzUsuńmichalzlifestyleandfashion.blogspot.com
Nie słucham tej wokalistki, ale zdjęcia jakie zrobiłaś są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :D
Usuń