Poradnik: Pisanie na adres VV - Jak zdobyć autograf gwiazdy?

Chcę mieć jej autograf. Już, teraz, natychmiast!
AKTUALIZACJA: Wciąż pojawiają się kolejne pytania, dlatego chciałabym opowiedzieć o tym wszystkim jeszcze raz - w postaci filmiku! Tutaj krok po kroku pokażę Wam proces tworzenia listu z prośbą o autograf. Mam nadzieję, że taka forma okaże się dla was wygodniejsza. Zapraszam! :)
Moja przygoda ze zbieraniem autografów rozpoczęła się w sierpniu 2011 roku – wtedy wysłałam dwa pierwsze listy. Na pierwszą odpowiedź musiałam czekać ponad pół roku. Niedługo miną dwa lata, odkąd zaczęłam kolekcjonować podpisy obsady Harry’ego Pottera. Od tego czasu udało mi się zebrać prawie trzydzieści autografów, co nie jest zbyt dużą liczbą, biorąc pod uwagę ilość podpisów znajdujących się w zbiorach innych kolekcjonerów, którzy często zajmują się tym znacznie krócej niż ja. Są osoby, które wysyłają kilkadziesiąt listów miesięcznie, ale swoim małym rozumkiem nie jestem w stanie pojąć, jakim cudem to robią. Ja niestety zawsze przeznaczam dużo czasu na przygotowanie jednego listu, więc nawet gdybym chciała, trudno byłoby mi wysyłać ich więcej.
Na swoim koncie mam już kilka podpisów, które są bardzo
trudne do zdobycia i nie mam po co tego ukrywać, to z nich jestem najbardziej
dumna. J.K. Rowling, o podpis której
trzeba starać się w bardzo nietypowy sposób. Alan Rickman, który niezwykle
rzadko odpisuje na korespondencję fanowską ze względu na ciągłe angażowanie się
w nowe projekty. Evanna Lynch, o której jeszcze rok temu myślałam „niedostępna”,
bowiem autografy tej aktorki zdobyte za pomocą poczty, można było policzyć na palach jednej ręki. I w końcu mój największy sukces, którego chyba
nigdy nie uda mi się przebić – Daniel Radcliffe, nie pozostawił mojego listu bez odpowiedzi, nie
odesłał mi zwykłego nadrukowanego autografu, nie wysłał mi podpisu na innym
zdjęciu (co i tak jest wielkim sukcesem), nie podpisał nadesłanego zdjęcia
podetkanego przez jakąś osobę, ale podpisał moje zdjęcie wraz z dedykacją i
napisał jeszcze jedno bardzo ważne zdanie, które bezpośrednio odnosiło się do
sytuacji, o której pisałam w liście.
Choć ten autograf otrzymałam już rok temu do dziś nie mogę uwierzyć, że naprawdę mi się udało. Bowiem zdobycie autografu tego aktora drogą korespondencyjną, to niezwykle trudna sprawa. Autentycznego podpisu Daniela, poza moim podpisem nie widziałam od 2011 roku, gdzie i tak wysłał tylko wcześniej podpisane zdjęcia - bez dedykacji. Byłam jedyną osobą, która otrzymała jego oryginalny podpis pisząc na adres tej konkretnej produkcji i nie piszę tego by się przechwalać czy Was zniechęcić, chciałabym uświadomić Wam jak trudne jest to zadanie.
Choć ten autograf otrzymałam już rok temu do dziś nie mogę uwierzyć, że naprawdę mi się udało. Bowiem zdobycie autografu tego aktora drogą korespondencyjną, to niezwykle trudna sprawa. Autentycznego podpisu Daniela, poza moim podpisem nie widziałam od 2011 roku, gdzie i tak wysłał tylko wcześniej podpisane zdjęcia - bez dedykacji. Byłam jedyną osobą, która otrzymała jego oryginalny podpis pisząc na adres tej konkretnej produkcji i nie piszę tego by się przechwalać czy Was zniechęcić, chciałabym uświadomić Wam jak trudne jest to zadanie.
Bardzo lubię odpisywać na Wasze wiadomości, pytania. Muszę jednak przyznać, że jestem osobą
okropnie wybredną, niecierpliwą i leniwą. Nie lubię odpowiadać kilkanaście,
kilkadziesiąt razy na to samo pytanie. Dlatego, z mojego lenistwa powstał
poradnik, w którym opisałam, co i jak trzeba zrobić, aby otrzymać autograf
drogą korespondencyjną. Z tego samego
powodu powstał wpis z najczęściej zadawanymi pytaniami. Dziś postanowiłam stworzyć trzeci taki wpis,
wyjść naprzeciw Waszym potrzebom i chociaż spróbować zarysować jak wygląda
sytuacja zdobywania podpisów odtwórców głównych ról w potterowej sadze.
Chyba każdy fan Harry’ego Pottera, kiedy odkryje, że kolekcjonowanie autografów obsady jego ulubionej serii drogą korespondencyjną jest możliwe, od razu pomyśli o podpisie Daniela Radliffe’a, Emmy Watson i Ruperta Grinta. Jeśli jednak owa informacje dotrze do dziewczyny w młodym wieku, do tej listy dołączy także Tom Felton.
Któż w takiej sytuacji szukałby informacji jak zdobyć taki
autograf, kto zastanawiałaby się nad tym jak działają agencje takich aktów? Pod
wpływem emocji po prostu natychmiast chcemy otrzymać taki autograf.
Jak zdobyć autograf
Emmy, Dana, Ruperta lub Toma?
Chciałabym wyjaśnić, że jeśli chodzi o Emmę, Daniela, Ruperta i Toma sprawa otrzymania ich podpisu jest „nieco” skomplikowana. Każda z tych osób w ogóle nie odpisuje na korespondencję fanowską z agencji, jedynie od Ruperta możemy otrzymać nadrukowany podpis. Aby mieć jakąkolwiek szansę na autentyczny autograf któregoś z wyżej wymienionych aktorów musimy pisać na adres VV – adres studia filmowego, gdzie dana gwiazda kręci swój nowy film, czy teatru, gdzie akurat wystawiany jest spektakl z udziałem owej gwiazdy.
Kiedy wysłać list?
Gdzie zatem szukać informacji, że dana gwiazda będzie niedługo kręcić nowy film? Warto śledzić stronę imdb.com gdzie możemy znaleźć informację na jakim stopniu realizacji jest dany film, a także wszelkiego rodzaju fankluby gwiazdy, wszystkie strony, które dostarczają nam informacji na temat nowinek z życia danego aktora.Jak znaleźć adres VV?
Skoro wiemy już, że
nasz ulubiony aktor w danym czasie będzie grał w danym filmie czy teatrze, na początku
warto sprawdzić czy adresu nie ma na stronie fanmail.biz Jeśli nie, sami musimy
zacząć poszukiwania, które mogą potrwać nawet kilkanaście godzin, a i tak nie przynieść
oczekiwanego rezultatu. Nie znam konkretnej recepty, jak znaleźć taki adres: po
prostu trzeba zaprzyjaźnić się z wujkiem google i szukać, na wszelkie możliwe sposoby.
Wpisywać wszystkie hasła, które przyjdą nam do głowy i w końcu coś powinno udać
nam się znaleźć.
Nie wszystkie studia i teatry przekazują listy wielbicieli gwiazdom. Aby jednak zniwelować
nasze ryzyko do minimum warto zajrzeć na stronę: http://www.fanmail.biz/ Mamy tutaj wyszczególnione studia, które przekazują listy aktorom i te które tego nie
robią.
Musimy jednak zdawać sobie sprawę, że na adres nowej produkcji, listy wyśle mnóstwo innych fanów. Co możemy zatem zrobić? Przede wszystkim powinniśmy
zadbać o wygląd listu – powinien się wyróżniać, dlatego warto ozdobić kopertę i
zadbać o estetyczny wygląd listu – zapomnijcie o wyrwanej z zeszytu kartce w kratkę. Warto ładnie zaadresować kopertę, aby wyróżnić swój list na tle pozostałych. Sprawić, ze ktoś zwróci na niego uwagę.
Na ten temat powstał osobny wpis - poradnik o ozdabianiu kopert.
Jak zwiększyć nasze szanse?
Na ten temat powstał osobny wpis - poradnik o ozdabianiu kopert.
Jak długo będę czekać?

Ja właśnie dzisiaj otrzymałam swój pierwszy w życiu autograf! Jestem chyba najbardziej szczęśliwą osobą na tym świecie! Za to muszę Ci serdecznie podziękować, bo gdyby nie Ty i Twój blog nigdy nie zdecydowałabym się na wysłanie pierwszego listu. Dzięki poradnikowi napisałam list i ozdobiłam kopertę i w końcu wysłałam list. Po trzech miesiącach czekania doczekałam się zdjęcia oraz autografu z dedykacją od Matthewa Lewisa! Nadal nie mogę w to uwierzyć... :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji mam do Ciebie pytanie. Otóż chciałabym wysłać list do braci Phelps. Jako, że otrzymałaś od nich już autograf, chciałabym Cię zapytać czy wysyłałaś jeden list do nich dwóch czy do każdego z osobna?
Jeszcze raz dziękuję za pomoc w spełnieniu marzeń!
Serdecznie gratuluję! Doskonale pamiętam jak bardzo się cieszyłam gdy otrzymałam swój pierwszy podpis. Piszczałam i nie mogłam uwierzyć, że mi się udało. Zechciałabyś może pochwalić się zdjęciem swojego sukcesu? aleeex.smile@op.pl Nie przyjmuję odmowy :P
UsuńCo do bliźniaków napisałam jeden list. Ale wydaje mi się, że można tutaj wybrać spośród kilku możliwych rozwiązań:
1. Dwa osobne listy -
2. Jeden wspólny list - odbiorcy wymieszani
3. List podzielony - wspólny wstęp i zakończenie, ale każdy akapit odnoszący się do jednego z braci.
Gdybym pisała list dziś, na pewno wybrałabym opcję numer 3. :)
Trzymam kciuki za następne listy!
Sam pamiętam jak marzyłem o autografie Emmy - w przypływie szaleństwa nawet kupiłem jeden, a potem? Potem marzenia się spełniły po dwakroć, kiedy ze sklepu, w którym Emma promowała kosmetyki, dostałem dwie ulotki podpisane przez nią. Czy to był mój największy sukces jeśli chodzi o autografy? Na pewno nie, bo bardziej cenię sobie podpis Jo Rowling niż autograf aktorki, ale z drugiej strony to wielka satysfakcja zdobyć w końcu coś za czym tak się "biega". Chyba nieporównywalna do niczego innego...
OdpowiedzUsuńW każdym razie - chcieć, to móc - autograf można kupić, tyle czy to wystarczy do zaspokojenia żądzy? ;-)
Szczerze powiedziawszy bardzo bym się cieszyła gdyby ktoś owy wpis przeczytał i domyślił się, że moje pragnienie wyrażone w tak ostentacyjny sposób nie odnosi się bezpośrednio do mnie. A w właśnie takiej formie otrzymuję pytania dotyczące zdobywania autografów od Toma i Emmy. Chciałam w pewien sposób pokazać, że nie jest to takie proste, ale chyba nie do końca mi się udało. To tak ogólnie.
UsuńA co do tego co napisałeś to raz kupiłam pewien autograf - od aktora, który był w Polsce, a nie odpisuje na korespondencję fanowską. Bardzo chciałam pojechać do Krakowa, a potem bardzo żałowałam, że się nie udało. Kiedy nadarzyła się okazja aby kupić podpis Davida Thewlisa nie zastanawiałam się długo. Gdy już do mnie dotarł nie było radości, nie było satysfakcji, nie było żadnych z tych wspaniałych uczuć towarzyszących otwieraniu koperty zaadresowanej moim pismem. Mam owy autograf, ale co z tego? Teraz wiem, że na taki krok w przypadku Emmy się nie zdecyduję, choćbym miała wysyłać do niej listy do później starości. :)
Pozdrawiam i szczęścia w nowym roku :)
Bardzo fajna notka, zresztą jak każda. Twój blog jest naprawdę interesujący. A co do poradnika i najczęściej zadawanych pytań - są naprawdę pomocne. Podziwiam Cię, że tworzysz tego bloga z sercem i nie opuściłaś go po tak długim czasie.
OdpowiedzUsuńP.S. Fajnie, jakbyś zrobiła notkę o zdobieniu kopert. :D
Serdecznie dziękuję, a wpis dotyczący kopert będzie w następną sobotę! :)
UsuńWszystko fantastyczne jak zwykle! :D
OdpowiedzUsuńAle Ems i Tom to trudne cele, ale nie ma rzeczy niemożliwych! :)
Chyba sama zacznę wysyłać prośby o autografy;D
OdpowiedzUsuńCieszę się,że trafiłam na Twojego bloga,bardzo mi się podoba bo jest dużo o Harrym :)
Agata.
zakreconyswiatagaty.blogspot.com
Śledzę Twojego bloga dość regularnie i od dłuższego czasu, ale dopiero po tej notce naprawdę zrozumiałam, jak wiele pracy wymaga wysłanie takiego listu. Samo szukanie właściwego adresu może zająć mnóstw czasu, a tu jeszcze list trzeba napisać i kopertę ozdobić. Naprawdę Cię za to podziwiam! :)
OdpowiedzUsuńHej!Właśnie znalazłam Twojego bloga,bardzo mi się podoba :) Tak sobie pomyślałam;skoro wysyłałaś te zdjęcia do aktorów na dany adres,to może jeszcze masz te adresy?Proszę,odpowiedz :) x
OdpowiedzUsuńPrzy każdej notce o aktorze i aktorce, do której pisałam na adres agencji znajduje się adres, który użyłam. :)
UsuńGdzie mogę dowiedzieć się czy dany aktor będzie grał w jakimś teatrze?
OdpowiedzUsuńO tym właśnie pisałam w powyższej notce. ;)
UsuńGdzie mogę dowiedzieć się w jakim teatrze będzie grał dany aktor? Na stronie imdb.com są informacje wyłącznie odnośnie filmów.
OdpowiedzUsuńWiem, że masz parę autografów od aktorów grających w HP. A czy mogłabyś podesłać mi kilka sprawdzonych adresów (tych co wysyłałaś listy i otrzymałaś odpowiedź). A tak poza tym to świetny blog! Chyba sama zacznę wysyłać prośby o autograf. Stąd ta prośba o adresy :)
OdpowiedzUsuńPod każdą notką dotyczącą autografu, jeśli pisałam na adres agencji, podany jest adres, którego użyłam. :)
UsuńSiemanko :) mam pytanko, czy do Emmy można spróbować napisać na adres Disney'a? W końcu zagra Piękną więc do adresu Disney'a może można dopisać Emma Watson. Tylko nie mam pewności czy tak można :/ ☺
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Zawsze możesz spróbować, ale jednak warto poszukać informacji gdzie dokładnie kręcony jest film i spróbować wysłać list, bezpośrednio na adres produkcji. To zdecydowanie pewniejsza opcja, chociaż i tak szanse są małe. Niestety Emma bardzo, bardzo rzadko odpisuje na listy.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Uwielbiam czytać te poradniki :) Alex, czy wysyłając list do POLSKIEGO wokalisty mojego zespołu na adres VV (koncert w Błaszkach) są chociaż marne szanse na autograf?- na ich stronie nie ma żadnego adresu jest tylko e-mail, na który wysłałem prośbę, ale bezskutecznie.
OdpowiedzUsuńHej, może być tak, że zespół nie odpowiada na korespondencję fanowską, a jedyną szansą na autograf jest właśnie podpisówka po koncercie. Wszystko zależy od samego zespołu/wokalisty czy chce zajmować się takimi rzeczami. Jeśli jest to koncert plenerowy, szanse mogą być małe. Wszystko dzieje się bardzo szybko, często artyści przyjeżdżają dopiero przed występem i wyjeżdżają zaraz po koncercie.
UsuńOsobiście proponowałabym ponowić próbę z e-mailem. :)
Dzięki za odpowiedź :)
UsuńPiszę list do Natalie Portman pls trzymajcie kciuki :)
OdpowiedzUsuńPiszę do Jean'a Reno i Natalie Portman ps. trzymajcie kciuki :)
OdpowiedzUsuńpiszę teraz do Natalie Portman
OdpowiedzUsuńStworzyłabyś mini przewodnik po poruszniu się po imdb.com, bo jakoś nie jażę na co mam patrzeć i zwracać uwagę, na coming soon czy co?
OdpowiedzUsuńSuper wpis;)
OdpowiedzUsuńA takie "przeterminowane"
pytanie: podobno na fanmil.biz są adresy gwiazd ale niestety gdy napisałam Shirley Hodgson to nie było ,,adress"😢
CO MAM ROBIĆ?
Może to będzie głupie pytanie, ale jestem bardzo ciekawa. W październiku 2017 roku napisałam list do Luke'a Perry'ego na adres vv. Wczoraj z telewizji dowiedziałam się, że aktor nie żyje. Pomimo mojego adresu zwrotnego koperta ani z odpowiedzią ani z RTS nie wróciła. Czy jest szansa na odzyskanie kuponu IRC. A może warto mieć nadzieję, że jednak jeszcze przyjdzie z podpisem. W przypadku Johna Hurta jego żona odesłała mi nie podpisane zdjęcie z przeprosinami, a list do niego napisałam w październiku 2016 roku, a przyszło mi po jego śmierci w czerwcu 2017. Trochę mi szkoda. Z kolei bardzo nie mogę przeboleć straty podpisu Alana Rickmana, choć dwa razy do niego pisałam. Był moim autorytetem w świecie filmu i ideałem mężczyzny. W każdy czwartek od chwili jego śmierci ryczę jak bóbr, a piosenka Moniki Brodki "My" jest odzwierciedleniem moich uczuć do niego.
OdpowiedzUsuńDzisiaj byłam na poczcie, żeby wysłać kolejny list. Przy okazji spytałam się, czy są również kupony IRC. Pani mi powiedziała, że mają być one wycofywane. W takim razie co mam teraz wysyłać pieniądze, a jeśli już to jakie dolary czy euro, a może kupować polskie znaczki, żeby odbiorca mógł odesłać. Rodziny żadnej za granicą jak nie miałam tak nadal nie mam. Na jeżdżenie po całym świecie i zbieranie osobiście autografów mnie nie stać, a na kupowanie na e-bayu brak mi środków finansowych. Czy w takim razie z wielkim smutkiem muszę zrezygnować z mojej krótkiej przygody ze zbieraniem autografów, która trwała przez tylko przez trzy lata, czy jest jakieś inne rozwiązanie Alex?
OdpowiedzUsuńHej, przy jakichkolwiek wątpliwościach w kwestii kuponów IRC, zawsze najlepiej zwracać się do Poczty Polskiej za pomocą adresu e-mail podanego na ich stronie internetowej lub Facebooka. Zawsze będą to najbardziej pewne i aktualne informacje. Niestety wysyłanie polskich znaczków nie ma sensu, bo działają one tylko w Polsce i w przypadku przesyłek wysyłanych z Polski. W najgorszym wypadku można zdecydować się na dołączenie pieniędzy. Jeśli chodzi o wybór waluty, to taka jaka jest używana w danym kraju. :)
UsuńDroga Alex jeśli przykładowo wyślę do Wielkiej Brytanii czy USA to ile można by wysłać do danej gwiazdy 1-3 euro czy 1-3 dolary, a może równowartość kuponu, oczywiście w przeliczeniu na daną walutę.
OdpowiedzUsuńP. S. Niektórzy podobno wysyłają emailem prośby o autograf, ale u mnie byłby z tym problem, ponieważ w mojej pierwszej pracy moja pensja daleka jest od minimalnej krajowej, nie mówiąc już o wzięciu na raty, więc o jakiejkolwiek drukarce nie ma mowy, nie mówiąc już o tuszach czy innych rzeczach, żeby zdjęcie wyglądało elegancko i można było się nim pochwalić przed znajomymi.
Hej Alex mam pewne pytanie, choć wiem- Data. Sądzę że skoro od utworzenia twojego blogu minęło 14 lat, to już mało osób wysyła papierowe listy. Większość teraz siedzi na portalach społecznościowych i tam stara się zgadywać do gwiazd. Sądze więc, że gdybym teraz wysłała list do Billa Skarsgårda taki papierowy byłaby większą szansą do dostanie papierowej odpowiedzi. Rozumiem co było kiedyś, kiedy technologie nie były tak zaawansowane i wysyłało się papierowe listy. Sądzę jednak, że jeżeli wysłałabym Mu nie tylko list ale i moją własnoręcznie napisaną książkę to dostałaby odpowiedź.
OdpowiedzUsuńCo ty o tym sądzisz?
Ogólnie w liście chciałam to poprosić i zapytać o kilka rzeczy mianowicie o to czy przyjechały kiedyś do Polski w wolnym czasie spotkać się ze mną?
Tak wiem to okropnie głupie pytanie, ale jeżeli spodobałaby Mu się moją książka to kto wie haha.
Poza tym to w sumie wszystko o co chciałam to prosić. Tylko aby przyjechał i spędził ze mną trochę czasu, choć wiem, że aby go przekonać będzie ciężko. Ale w sumie pytanie nic nie kosztuje prawda?
Gdybyśmy się spotkali wtedy jakoś tak poprosiłabym o autograf. Nie chcę tego robić w liście, chcę się wyróżniać.
Powiedz mi co sądzisz na temat moich pomysłów. Nie uważaj mnie za naiwną mam 14 lat ;)