Nasz Film - Piotr Polk

Już prawie dla lata temu miałam okazję spotkać największa gwiazdę
wśród polskich, młodych piosenkarek - Ewę Farną, którą jeszcze niedawno uwielbiałam
ponad wszelką miarę, pół roku później, miałam okazję uczestniczyć
w spotkaniu z panem Markiem Niedźwiedzkim.
Kiedy napisałam o tym na blogu bardzo dużo osób pytało: „Kto
to?” Patrzyłam na komentarze i nie wiedziałam jak to możliwe, że osoby w moim
wieku, wychowane w epoce powszechnie
dostępnych ton informacji – Internetu, nie znają ikony polskiego radia,
postaci, która, jak mi się wydawało, znają
wszyscy Polacy.
Do dziś zastanawia mnie czy to ja czytam dziwne artykuły i oglądam niepopularne programy, czy to te osoby mają lekkie zaległości.
Do dziś zastanawia mnie czy to ja czytam dziwne artykuły i oglądam niepopularne programy, czy to te osoby mają lekkie zaległości.
Niespełna miesiąc temu dotarła do mnie informacja, że zaplanowano koncert Piotra Polka. Chociaż dowiedziałam się o
tym dość późno, mojemu tacie udało się zdobyć dwa bilety i to w pierwszym
rzędzie. Bardzo długo prowadziłam
negocjacje, ale w końcu się udało i tatuś odstąpił mi swój bilet.
Na sam koncert nie wzięłam aparatu, przez co moja współtowarzyszka
chciała zasztyletować mnie spojrzeniem, ale to był tylko szczyt góry
lodowej moich wyrzutów sumienia i wściekłości
na samą siebie. Pan Piotr śpiewał piosenki ze swojej najnowszej, wydanej
już prawie trzy lata temu, płyty: Mój film. Aktor był niesamowicie skromny i miły, po
każdej piosence kłaniał się i dziękował. Wydawał się naprawdę wzruszony. W
pewnym momencie zaczęłam zastanawiać się czy możliwe jest, aby aż tak przejąć
się reakcjami publiczności czy może tylko gra, w końcu to uzdolniony aktor. W każdym razie, wie po co koncertuje i co zrobić,
aby zdobyć serce publiczności.
Po koncercie zostałam wepchnięta za kulisy, gdzie bardzo nie chciałam wchodzić,
ale nikt nie zwrócił na mnie uwagi, nikt nie kazał mi wyjść, nikt mnie nie wyrzucił.
Wszyscy grzecznie odpowiadali na moje Dzień
dobry, jakby moja obecność tam była całkowicie uzasadniona. Kiedy tylko dowiedziałam
się, że pan Piotr wyjdzie do fanów, czym prędzej uciekłam zza kulis natknęłam się
na mojego nauczyciela, który absolutnie
mnie nie poznał i kulturalnie się przywitał,
jakbym była osobą z obsługi koncertu…
I choć koncert i muzyka Pana Polka nie jest zaadresowana dla osób w moim wieku, to moim zdaniem każdy może
znaleźć w niej coś dla siebie i naprawdę ją polubić. Dla mnie był to jeden z najpiękniejszych
i najbardziej magicznych koncertów na jakich byłam.
A wy, lubicie chodzić na koncerty? Który z nich uważacie za
najbardziej udany?
Zdjęcie na którym złożono autograf, źródło - http://www.passa.media.pl/ludzie/piotr-polk/
Zdjęcie na którym złożono autograf, źródło - http://www.passa.media.pl/ludzie/piotr-polk/
Jego głos jest niesamowity :D
OdpowiedzUsuńZawsze gdy oglądam ,,Ojca Mateusza" zamyka oczy i widzę Remusa :)
Zazdroszczę Ci tych spotkań ;)
Pan Piotr-świetny aktor. Bardzo lubię jego role w serialu ,,Ojciec Mateusz", ale nie kojarzę za bardzo jego muzyki. Na koncerty uwielbiam chodzić ;)
OdpowiedzUsuńOoo tak. Uwielbiam Pana Piotra. Jak można go nie znać ;P Od razu kojarzy się z Remusem. Gratuluję świetnego autografu. Mój ulubiony koncert na jakim byłam to Enej oraz Bajm.
OdpowiedzUsuńP.S. Nie dopisałam w komentarzu. Czy oczekiwanie na autograf od Pani Maggie może zająć 3,5 miesiąca. Ba ja już tyle czekam i nie mogę się doczekać odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńHej.
UsuńCzasami zdarza się, że trzeba czekać dłużej niż zazwyczaj. Np. bliźniacy odpisują średnio po 3 miesiącach, a ja zmuszona byłam czekać pół roku, ale w końcu się udało. Czasem listy giną, a czasami nasz list jest po prostu za słaby i warto spróbować jeszcze raz. W końcu nigdy nie ma 100% pewności, że otrzymamy odpowiedź.
A co do samej Maggie, nie wiem dlaczego, ale ostatnio nie pojawiają się odpowiedzi od tej aktorki, dlatego po prostu musisz uzbroić się w cierpliwość i czekać, a kiedy otrzymasz upragniony podpis, koniecznie się nim pochwal! ;)
Jestem na Twoim blogu pierwszy raz i muszę przyznać, że świetnie piszesz. Na pewno tu wrócę!
OdpowiedzUsuńRównież uważam, że w jego utworach każdy może znaleźć coś dla siebie.
Koncerty oczywiście uwielbiam, chociaż niestety nie miałam okazji posłuchać Piotra Polka na żywo (może kiedyś uda się nadrobić),
Chyba najlepiej wspominam koncert grupy Pectus. Ogólnie było świetnie, tylko trochę za późno przyszłam i żeby cokolwiek widzieć, musiałam siedzieć na barierce, która cały czas wbijała mi się w pewną część ciała ;D
Jestem na Twoim blogu pierwszy raz i muszę przyznać, że świetnie piszesz. Na pewno tu wrócę!
OdpowiedzUsuńRównież uważam, że w jego utworach każdy może znaleźć coś dla siebie.
Koncerty oczywiście uwielbiam, chociaż niestety nie miałam okazji posłuchać Piotra Polka na żywo (może kiedyś uda się nadrobić),
Chyba najlepiej wspominam koncert grupy Pectus. Ogólnie było świetnie, tylko trochę za późno przyszłam i żeby cokolwiek widzieć, musiałam siedzieć na barierce, która cały czas wbijała mi się w pewną część ciała ;D
Widziałam p. Piotra na premierze spektaklu w którym grał- "Hallo Szpicbródka", już niemal rok temu, ale dopiero Ty uświadomiłaś mi, że to on podkładał głos dla Lupina!!! O Boże, gdybym wtedy wiedziała, na pewno nie przegapiłabym takiej okazji, uwielbiam głos Remusa, tak w orginale jak i w dubbingu...heh, no cóż na przyszłość będę robić lepszy research :D masz rację, takie wieczory są magiczne i fantastyczne, ale nijak tego nie da się opowiedzieć i wyrazić :D Ja kiedyś poszłam za kulisy teatru, żeby poznać Piotra Fronczewskiego, to był chyba najlepszy wieczór w życiu, on też był bardzo miły :) Takie autografy zdobyte samemu cieszą najbardziej! Życzę kolejnych sukcesów!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że chociaż jedna osoba o tym nie wiedziała. :D Niespecjalnie lubię oglądać filmy z dubbingiem, ale trzeba przyznać, że Lupin był jedną z niewielu postaci, którym można byłoby coś zarzucić pod tym względem, a można jedynie chwalić. :P
UsuńRzadko chodzę na koncerty, ale moimi ulubionymi są koncerty muzyki filmowej. Wtedy mogę się odprężyć, zamknąć oczy i dać działać wyobraźni. Ta muzyka jest naprawdę mistrzowska. Co do pana Piotra, to gdy zobaczyłam zdjęcie, od razu go rozpoznałam (oglądałam wspomnianych "Lekarzy"), ale mam spory problem z nazwiskami polskich gwiazd, wiec gdyby mnie ktoś o niego spytał wymieniając z nazwiska, to pewne też bym nie wiedziała, kto to. ;)
OdpowiedzUsuń*klaszcze*
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁE i autografy i spotkania. I blog i wszystko.
Mam nadzieję że twoja "kolekcja" będzie jeszcze długooo rosła w siłę. Może sama kiedyś wyślę coś do moich ulubionych artystów :) Jak na razie na patrzeć nie mogę się na twoje "zdobycze":)
Moi rodzice mieli okazję poznać Polka, ja zaś słyszałam o jego koncertach. To dobrze że tak pozytywnie do tego podchodzisz :)
Pisałaś kiedyś do Heleny Bonham Carter(Bellatrix)?
Hej,
UsuńSzczerze, także mam cichą nadzieję, że moja kolekcja będzie się powiększać, co do Twoich rodziców: zazdroszczę, chociaż aktora widziałam tak krótko, zrobił na mnie ogromne wrażenie. ;)
A co Heleny: pisałam, jak widać bez większych rezultatów. Ale jej autograf to naprawdę trudna sprawa, a na odpowiedź można czekać nawet kilka lat, także mam nadzieję, ze jeszcze mi się uda. :)
Mam pytanie. Jeśli chce dopiero zacząć moją przygodę z listami to twoim zdaniem od których aktorów z HP powinnam zacząć?
OdpowiedzUsuńNa końcu mojego poradnika znajdziesz cały akapit zatytułowany: "DO KOGO PISAĆ NA POCZĄTEK?" http://aleeexsmile.blogspot.com/2013/02/poradnik-mae-abc-autografow.html
UsuńJeśli jednak podane tam osoby Ci nie wystarczają polecam pisać także do Gemmy Jones, Johna Hurta czy Hazel Douglas. :)
Ale ci zazdroszczę! Osobiście bardzo lubię pana Piotra, ma piękny głos i fajnie gra. A teraz po tym co piszesz jeszcze bardziej udowadnia, że zasługuje na fanów :) Bo ile aktorów czy piosenkarzy się tak zachowuje? :)
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu jestem na twoim blogu i nie dowierzam. Jesteś naprawdę świetna, nie zanudzasz jak niektórzy blogerzy. Piszesz to co myślisz i to w niezły sposób. Gratuluję ci i życzę dalszych sukcesów, na które z pewnością zasługujesz! ♥
Takie osoby to prawdziwy skarb, przynajmniej według mnie i to one najbardziej zasługują na wiernych słuchaczy czy zainteresowanie mediów, ale cóż można poradzić na to, że najlepiej sprzedają się piękne, roznegliżowane dziewczyny, które często nawet nie potrafią śpiewać?
UsuńSerdecznie dziękuję za miłe słowa, jest mi naprawdę niezwykle miło i bardzo się cieszę, że Ci się tutaj podoba. :)
Trochę zszokowałaś mnie, że osoby takie jak M. Niedźwiecki czy P. Polk są nieznane.
OdpowiedzUsuńGłównie właśnie kojarzy mi się ze śpiewem. Kompletnie nie jest to moja muzyczna bajka, ale na koncert chętnie bym poszła przekonać się na własne uszy czy to na pewno nie jest dla mnie. Bardziej niż z "Lekarzami" kojarzy mi się jego rola w "Ojcu Mateuszu" :)
Miło z jego strony że tyle czasu poświęcił fanom i ciekawskim sympatykom jego talentu, w końcu jest to jego dobra wola. :)
11 listopada byłam na koncercie S. Soyki. tez myślałam że to nie jest mój klimat, ale wciągnęłam się całkowicie i wzruszyłam nie raz.
Kiedy zauważyłam, że ludzie, zwłaszcza Ci najmłodsi, nie kojarzą Pana Niedźwiedzkiego byłam po prostu w szoku. Przez całe dnie zastanawiałam się jak to jest możliwe, tak samo z Panem Polkiem, który w końcu regularnie pojawia się w telewizji więc chociaż odrobinę można byłoby tę postać kojarzyć.
UsuńCo do muzyki Pana Piotra, też wydawało mi się, że nie są to kompletnie moje klimaty, ale zdecydowanie zmieniłam zdanie. :)