Pierwsze czary-mary
W końcu wracam, pełna sił i nowych pomysłów. Blog ma nowy, bardziej tematyczny wystrój i zyskał jedno „e” w nazwie. Czyli wszystko jakby od początku, ale bez wcześniejszych błędów. Gdy wczoraj poszłam do szkolnej biblioteki przypadkiem natknęłam się na pierwszy tom „Harry'ego Pottera”. Pierwszy dosłownie. Pochodzi on z 2000 roku, czyli jest to pierwsze polskie wydanie, od niego wszystko się zaczęło. Zawiera kilka błędów i różnic w stosunku do nowych wydań. W dzisiejszym poście chciałabym Wam je przedstawić.